W ostatnich trzech miesiącach działo się na poznańskiej mapie kulinarnej zaskakująco dużo. Zróbmy sobie zatem mały przegląd gastronomicznych nowinek. Oj, będzie smacznie. Daję słowo.
1. NA CHLEB
Zaczynamy niepozornie. To malutki lokal a w zasadzie sklepik (choć można usiąść przy stoliku na miejscu) z wyrobami od niewielkich producentów - nie tylko polskich. Są krajowe wina, sery zagrodowe, swojski chleb (nazwa zobowiązuje), pasty kanapkowe i oliwki. Wyczuwam potencjał na spokojne wieczorne pogaduchy przy winie z dala od zgiełku w centrum czy głośnych winiarni.
INSTAGRAM
SZAMARZEWSKIEGO 8/1
|
Instagram, fot. Na Chleb |
2. Mada bistro
Na pierwszy rzut oka to kantyna pracownicza jeżyckiego biurowca Nobel, ale niech pozory was nie zwiodą. Twórcą Mada Bistro jest finalista czwartej edycji polsatowskiego Top Chef a obecnie szefem kuchni w Concordia Taste. Głównym punktem menu są codziennie zmieniające się, proste lunche za 25 zł - zupa i danie główne. Dodatkowym urozmaiceniem jest pizza napoletana i włoskie makarony. Wbrew lokalizacji miejsce ma rozkwitać po godzinach pracy korpo na wyższych piętrach - lokal otwarty jest w weekendy aż do północy. To dobra okazja na przełamanie lodów z szefem przy kieliszku dobrego wina. ;)
FACEBOOK
DĄBROWSKIEGO 77A
730 921 096
|
Zupa jarzynowa i spaghetti salsa verde - najadłem się ;) |
3. NOOKS
Nowiutkie miejsce na Wildzie. Menu dedykowane owocom morza i kuchni surf & turf. Powiedzieć, że dania są nietuzinkowe to jakby nie powiedzieć nic. Dowody? Ravioli z baraniną i mulami podlane sosem normandzkim. Albo grillowana makrela (mniam) z cytrynowym sosem tatarskim i owczym serem. Dla wegan też coś się znajdzie. Aha - mają też kartę śniadaniową.
FACEBOOK
POPLIŃSKICH 1/12
577 400 331
|
Fot. Nooks
|
4. LUNA PIZZERIA
Nowa pizzeria działająca jako "ghost restaurant". Serwują placki na dojrzewającym, chlebowym cieście. Specjalność zakładu to pizza Luna z ndują, salamino piccante, serem taleggio i pistacjami. Niestety, obsługują jedynie północną część Poznania.
5. L33 BISTRO&BAR
Restauracja działa w wyremontowanej niedawno eleganckiej kamienicy, w równie eleganckiej okolicy. W końcu jesteśmy na Sołaczu. Założeniem lokalu jest połączenie wytwornej kuchni z pewną dawką luzu. I tak, obok steków z argentyńskiej wołowiny znajdziemy w menu pyrę z gzikiem, tatar z batata albo tapas. Najdłuższa jest tu jednak lista... alkoholi, w tym imponujące zestawienie ginów. Kierunek na biznesową kolację jak znalazł.
|
Fot. L33 Bistro&Bar
6. WOLNOŚĆ NEOBISTRO
Bistra zdominowały letnie otwarcia w Poznaniu. Kolejny przykład właśnie przed nami. Miejsce na jeżyckim fyrtlu po Phobarze zajęło Wolność Neobistro. Kuchnia pod wodzą Orsona Hejnowicza (MUS i Cudo są w jego kulinarnym CV) musi oznaczać jedno: kulinarną jazdę bez trzymanki. Wielu głosi, że to najsmaczniejsze otwarcie tego lata. PS. Cała karta robi co tydzień miejsce nowej. To jest dopiero tempo!
FACEBOOK
WAWRZYNIAKA 19 501 973 9749 Tatar, fot. wolność neobistro
7. CINEMA PIZZA KINO I WINO
Co ma wspólnego pizza i kino? Na pewno nie tylko to, że to ulubione danie Sophii Loren... Z innej beczki: na poznańskich Rybakach można sobie teraz skoczyć na pizzę a potem na film do działającego obok kina Charlie Monroe. Albo na odwrót. Cinema Pizza to mała rodzinna pizzeria. Pieką tu placki na cienkim, chrupiącym spodzie co może ucieszyć oponentów coraz popularniejszej u nas ostatnio napoletany. FACEBOOK
Strzałowa 6a 798 297 979 Fot. Cinema Pizza
8. SURFINGCOWBOY
Pamiętacie Tawernę Gdyńską na Kantaka? To jedno z tych miejsc, które nie przetrwało lockdownu. Jak to mówią, każdy koniec to początek nowej historii. W tym przypadku amerykańskiej. Bufallo wings, mac'n'cheese, Dallas chilli con carne czy tłuczone ziemniaki to klasyka kuchni zza oceanu i wycinek tego, co można tu zjeść. Lepiej zapomnieć o kaloriach po przekroczeniu progu. Dopieścić można tu nie tylko żołądki, ale też uszy. W każdy piątek grane są tu mini koncerty bluesowe i jazzowe. Klimat nowojorskiego klubu w poznańskiej kamienicy? Jestem za. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz