Po czym poznać dobrą pizzę? Zgodnie z zasadą - dobre jest to co nam smakuje, ale... wiadomo jak jest. Niektórzy starają się bardziej. Żadna tajemnica. I tak, są pizzerie, które przykładają się do tematu pizzy bardziej. Dbają o włoski produkt, znają się na technikach wyrobu ciasta, mają też na uwadze tradycję. Nie serwują sosu czosnkowego ani ananasa na górze (ups, mamy jeden wyjątek).
Tekst jest subiektywny. Żaden z lokali nie został przeze mnie poinformowany o wytypowaniu do zestawienia. Pisze, żeby uniknąć podejrzeń o niecne zamiary. Oczywiście, jakościowo dobrych pizzerii jest w Poznaniu więcej niż 10, ale... wybrałem jak wybrałem.
1. forni rossi
Gdy Forni Rossi otwierali swój pierwszy lokal w Galerii Malta (a było to jakąś dekadę temu), o pizzy neapolitańskiej mało kto słyszał. Obecnie ten typ pizzy jest mocno na fali a kolejne otwierające się w mieście pizzerie chcą wypiekać placki o mocno wyrośniętych i leciutkich rantach oraz mokrym środku. Forni Rossi ma na swoje wypieki certyfikat. A zdobyli go jako pierwsi w Polsce. Niby to tylko papierek, a jednak wiadomo, że ich pizza nie może różnić od tej zjedzonej w Neapolu.
ULUBIONA PIZZA
gwiazda di attilio - margerita w kształcie gwiazdy z brzegami wypełnionymi ricottą
2. FRONTIERA - RATAJCZAKA
Idziemy o krok dalej, bo o ile Frontiera (lokal na Ratajczaka) stawia też na napoletanę, to wykonuje jej nowszy i bardziej odjechany wariant canotto. Oznacza on jeszcze bardziej wyrośnięte brzegi pokryte charakterystyczną panterką. Nie żebym reklamował, ale to pizza magiczna, bo znika z talerza tak szybko jak się pojawia (napoletanę piecze się dosłownie kilka minut). W Poznaniu Frontiera działa jeszcze w dwóch innych lokalizacjach (na Kwiatowej i Szewskiej - tu styl pizzy inspirowany jest już Rzymem).
ULUBIONA PIZZA
N Duja z mascarpone, ndują i mozzarellą
3. TOMASZ I POMIDORY
Żałuję, że nie mieszkam bliżej Bonina. Gdyby nie to, gościłbym w skromnych (to chyba najmniejszy lokal z zestawienia) progach Tomasza częściej. Swego czasu jednoosobowy projekt torujący drogi rzymskiej pizzy w Poznaniu. To jedno z tych miejsc, o których nie słychać za dużo w Internecie, bo zwyczajnie... nie musi. Fama o fantastycznie chrupiących plackach w tej części miasta rozeszła się już dawno. Autentyczność czuć też po sposobie komunikacji właściciela na firmowym fejsbuku.
ULUBIONA PIZZA
Rimini classico z cieniutką słoniną, szynką parmeńską i parmezanem
4. pizza kozak
Pizza na miejscu > pizza w dowozie. Wiadomo. W tym przypadku byłem jednak za każdym razem pozytywnie zaskoczony. Cieniutkie ciasto od Kozaka nie traciło na chrupkości nawet po kilkunastominutowym transporcie. A jeśli do tego dodać fakt, że raczej nie chodzi się tu na kompromisy z produktami, mamy kolejny mocny (i póki co mniej znany) kierunek.
ULUBIONA PIZZA
Salame e mascarpone
5. PIZZAIOLI
Kolejne sprawdzony, stosunkowo nowy lokal z pizzą mocno inspirowaną stylem neapolitańskim. Sercem lokalu jest przepiękny piec Pavesi Forni Modena. Dbają tu o dojrzewanie ciasta (ponoć proces trwa minimum 48 godzin), produkty dobrej jakości i serdeczną atmosferę. Swoją drogą, urzekło mnie ich calzone.
ULUBIONA PIZZA
Nduja con ricotta
6. NIEBO
Na chwilę opuszczamy Poznań. Bez obaw - wcale nie daleko. Swarzędzkie progi kryją osiedlową pizzerię, która z zewnątrz nijak wskazuje na to, co dzieje się tu w kuchni. Nie oceniać książki po okładce? Tutaj na pewno. Niebiańska napoletana o hydracji ciasta na poziomie 90% (stosunek wody do mąki wynosi 9:10!) może pochwalić się ultralekkimi brzegami i wilgotnym wnętrzem. Do tego zaskakujący jest wybór włoskich, unikatowych piw.
ULUBIONA PIZZA
Straciatella
7. WINOGRATKA
Kolejna świeżynka, aczkolwiek wierzę, że z tych obiecujących. Pizzę testowaliśmy w dowozie i sprawdziła się wyśmienicie. Mają nietuzinkowe, włoskie kompozycje i na cienkim, chrupiącym cieście. Sam lokal wygląda na zdjęciach bardzo sympatycznie.
ULUBIONA PIZZA
Fantasia z bakłażanem i pomidorkami półsuszonymi
8. IT. JEżyce
Chyba najbardziej włoski adres na Jeżycach. W karcie dzieje się więcej, ale skupiamy się na pizzy. Od uwielbienia do południowej tradycji kipi tu każdy kąt, co wcale nie przeszkadza puścić czasem załodze ironiczne oczko - najlepszym przykładem niech będzie ich sezonowa pizza Profanacja z ananasem (takim nie z puszki, żebyście nie myśleli).
ULUBIONA PIZZA
Marinara
9. Labija
Tego się nie spodziewaliście, co? Niepozorna pizzeria na górze Galerii MM to chyba jedyny powód, dla którego warto zapuścić się w tę okolicę. Duży piec opalany drewnem, dojrzewające ciasto i dobry, włoski produkt. Czujecie to? Sąsiedztwo klubu o nazwie Kosmos, automatów z grami i rybnego fastfood'a działają trochę zwodniczo. PS. Labija to z poznańskiego zabawa!
ULUBIONA PIZZA
Margerita po prostu
10. BUFF PIZZA
Najpierw działali przez dłuższy czas w food trucku na Kościelnej, potem zniknęli by.. powrócić w wielkim stylu (choć po cichu) z lokalem na Ratajach. Ich nieregularne placki to taka włoska wariacja na temat domowej pizzy. Było o nich głośno już dobre 6 lat temu. Lubię te nieregularne kształty, pulchne brzegi i dopracowane wnętrze. Sprawdzają się w dowozie.
ULUBIONA PIZZA
Bianca z gruszką
Pizza to najlepsze danie na wypad ze znajomymi po mieście. Nie jest droga i smakuje na prawdę wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńMagda suchawe te pice
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Forni Rossi ! Byłem tam ostatnio ze znajomymi i wyszliśmy bardzo zadowoleni. Niektórzy nawet bardziej niż z niejednej knajpek we Włoszech :)
OdpowiedzUsuń